Komentarze: 3
To już 4dzień czerwca..ale czas szybko leci..
Po szkole załatwiłyśmy prezent dla Emi-włochata lampka:) później wpadłyśmy do P. była już po badaniach..w końcu, po tygodniu może już jutro wrócić do domu..zdejmowanie szwu nawet nie bolało..oj jak to dobrze, że już minął ten szpitalny czas..
Dziś my sister ma urodziny..to już 21 :D Czyli wieczorkiem szykuje się posiedzonko rodzinne:)
A jutro w ciagu dnia czeka mnie spotkanko z Tomkiem..oj żeby wszystko było ok..może zabiorę go do Łazienek:P
No,a wieczorkiem do Nadmy na 18-tkę E. Heh jak widać weekend zapowiada się ciekawie..
Tyle dobrego, że w pon. organizujemy tą akcję "Młodzi głosują", bo dzięki temu niedziela będzie na dochodzenie do siebie :)
To będzie fajny miesiąc...