Archiwum 07 lutego 2004


lut 07 2004 krótko
Komentarze: 2

Za oknem istna zawierucha..aż się nie chce noska wystawić...
Ok.18 wychodzę na autobus do Zielonki i właśnie tam spędzę nocne godzinki, gdyż A. ma dziś i zarazem wyprawia swoją 18-tkę :)
Jako, że mieszka w domku, to ma ten luksus i może zaprosić do siebie...no a poza tym przecież my grzeczna i wychowana młodzież :)
Dlatego mam jeszcze cały dzionek i oczywiście spędzę go na lenistwie i powolutku, powolutku zacznę się przygotowywać :P
Jakieś relacje pewnie jutro....miłego weekendu..

noa : :