Archiwum 18 listopada 2003


lis 18 2003 całkiem (nie)zwykły dzień ;]
Komentarze: 3

Od samego rana byłam pewna, że w dniu dzisiejszym będzie ciężko...a zaczęło się od tłoków w autobusie i prawie spóznienia na spr. z matmy ;]
Ale jak się póżniej okazało były to tylko mylne pozory i ten dzień będę miło wspominać ;] Niby nic się konkretnego nie wydarzyło, ale i tak było ok...
Dziś kolejny raz mogłam się przekonać, że świat jest mały-okazało się, że moja koleżanka z klasy ma kumpla w Ząbkach, który notabene mieszka tuż obok mnie i jego brat(młodszy)wywiera na mnie pozytywne reakcje, gdy go widzę ;]
Np. dziś byłam świadkiem akcji, gdy owy młodszy brat szedł gdzieś w deszczu i w pewnym momencie zawrócił, bo (jak udało mi się zauważyć) pochlapał sobie maksymalnie spodnie i ogólnie mókł..zaciekawiła mnie ta jego "zawrotka"toteż obserwowałam co się stanie dalej(a patrzyłam się przez okienko), po jakimś czasie patrze, a tu nasz bohater idzie w innych spodenkach z parasolką w ręku ;]
Zapewne czytając to, macie wrażenie"co za debil", ale wierzcie mi jak tak tego nie odbieram i na serio ten 15latek poprawia mi humor ;] (pomimo,że nie znam go osobiście) :D
A jeśli już o poprawianiu humorku mowa, to przez moje magiczne okienko w dniu dzisiejszym widziałam też Andrew,,,no ten to już maksymalnie mi humor poprawia(szkoda,że jest tyle osób, których nie znam, a przyczyniają się do tak fajnych rzeczy...i pomyśleć że wszystko jest nieświadome :P)

Poza tym, to jakąś godzinkę temu moja mama pojechała do Belwederu, bo dziś organizują tam uroczyste spotkanko dla pracowników, którzy są pracownikami od 10lat ;]

Ah, już mi prawie wyleciało-ok godz.12 reprezentacja mojej szkoły w koszykówce dziewczyn wygrała 21:12, wprawdzie ja byłam tylko na trybunach, ale i tak jestem dumna z osiągnięć...poza tym mecz odbywał się w sportowym LO i przyznam, że pewnie na nie jednym chłopcu można by było oko zaczepić :P
(no ok po części się zgadzam-chłopcy zajmują sporą część mego życia...ale najzabawniejsze jest to że zawsze "na odległość"..)
Tym wspaniałym akcentem, kończę tą całkiem długą notkę :*

noa : :