Archiwum 25 października 2003


paź 25 2003 przy sobocie
Komentarze: 3

nic nie robię konkretnego ;]
Tak właśnie jest...wprawdzie wstałam ok 7.30 i poszłam z mamą na rynek, to pózniej calusieńki dzień nie robiłam nic konkretnego ;D
Spedzanie wolnego dnia, w taki sposób jest najfajniesze....ale nie wszyscy mają dziś wolne.....od ok.15 jest u nas tata Kory, bo zgodził się zrobić nam kuchnę ;] tzn kładzie płytki, a póżniej ją pomaluje ;D
Wielkie dzięki mu za to, bo przyznam, że jest naprawdę bardzo dobry, w tym co robi ;]

Poza tym, to mamcia zrobiła mi już szaliczek,a teraz jest w trakcie robienia opaski na uszka..bo właśnie w zimie, moim słabym punktem są uszka ;]
Chciałabym też kupić sobie nauszniczki, ale nie wiem czy gdzieś trafię jakieś tanie ;D no nic w razie czego będę miała do kompletu z szaliczkiem opaskę ;] nie ma problemu....
A już jutro mam nadzieję zobaczyć Andrew :D oczywiście w kościele na 18....mam tylko nadzieję, że będzie...bo zawsze jest tak, że jak się na coś nastawię to się nie spełnia.....
P.S dziś śpimy o godzinę dłużej(mam nadzieję ,że się nie pomyliłam)-to bardzo fajnie..... ;] nie zapomnijcie przestawić zegarków ;P
Pozdrowionka i 3majcie się ciepło w tą mroźną sobotę ;]

noa : :