Archiwum wrzesień 2003, strona 2


wrz 07 2003 odpoczynku dzień drugi ;]
Komentarze: 4

Co jest oczywiste w dni wolne, wstałam dopiero jak poczułam się wyspana ;D
Póżniej wyprawa do kościoła a następnie z dziewczynami do Geant'a po zeszyty(dla nich..) było bardzo fajnie i nie wiem z jakiego powodu, ale dopisywał nam humorek...czasem tak głośno się śmiałyśmy, że aż ludzie się oglądali :D
Poza tym zrobiła się teraz taka ładna pogoda, ze naprawdę jest milutko ;]
Jak wróciłam do domu, to była A. więc trochę się kręciłam po domu. Teraz braciak pojechał ją odstawić do domku, więc mogłam sobie wejść do neciku :)
Jutro zacznie się kolejny tydzień szkoły i przyznam, że jestem optymistycznie nastawiona. Jaki powód?Bardzo prosty, pierwsze klasy od pon. będą na wycieczce integracyjnej=nie będzie paru nauczycieli=zastępstwa, bądź zastępstwa :D
Jednym słowem super ;]
Miłego wieczoru :*

noa : :
wrz 06 2003 sobota
Komentarze: 4

Dzień bardzo śmieszny, ponieważ jego większość spędziłam w salonie z meblami(planujemy urządzić kuchnię) a zaraz po powrocie do domu, tylko chwila oddechu(na np.uzupełnienie bloga) i zaraz mykam, aby podtrzymać na duchu przyjaciółkę (w sprawach sercowych) wrócę zapewne koło 21 i zostanie mi trochę czasu(a póżniej to już spać..) ;]
Więc jednym słowem jest bardzo zabawnie....dobrze że od pon. 1klasy są na wycieczce(wielu nauczycieli nie będzie) tzn.będę miała trochę luzu(nadal) ;)
Miłego wieczoru ;*

noa : :
wrz 04 2003 :D
Komentarze: 4

Wprawdzie dziś ze szkółki wyszłam dopiero o 16.15 ale i tak  muszę przyznać, że teraz jest bardzo fajnie ;] jutro mam tylko 5lekcji, na dodatek zrobiłam już prackę domową, tak więc w spokoju cieszę się wolnym wieczorkiem :) Za oknem jest, brrr na samą myśl mną trzęsie....ale nie ma to jak ciepły polarek i kubek gorącej herbatki.....prawda, że od razu robi się przyjemniej?;)
Miłego wieczorku
P.S- z miłą chęcią zamieściłabym jakieś zdjątka, ale tak szczerze to chyba nie wiem jak.....może jakaś mała podpowiedź?:P
Buziaki ;]

noa : :
wrz 03 2003 dużo wrażeń ;]
Komentarze: 4

Muszę przyznać, że dobre nastawienie trzyma się nadal , a i dni są tak miłe jak poprzednie i jak mi sami życzycie...... ;D
Kolejny dzionek w szkole za mną....powoli zaczynają zadawać prace domowe, ale ja na razie jestem jeszcze pełna sił ;P więc nie narzekam....szkoda tylko, że pogoda za oknem nie wygląda na taką letnią..w końcu do kalendarzowej jesieni jest jeszcze trochę czasu ;]
Po szkole pojechałam kupić sobie zeszyty i przyznam, że już mam to za sobą i nawet podobają mi się okładki :P( bo to podstawa :D)
Wieczorkiem spotkałam się z Korą, wróciła jej siorka z Włoch(została tam dłużej) i przywiozła bluzki o których wspominała mi Kora....bardzo mi się podobają..to jest właśnie fajne, że za małą sumkę we Włoszech można kupić sobie na prawdę fajne ciuszki :]
Poza tym mamusia zeskanowała mi dziś moje zdjątka z wakacji, dlatego stwierdzam, że teraz jestem bardzo happy :]
Mam nadzieję, że wy choć troszkę czujecie się podobnie..... ;P

noa : :
wrz 01 2003 przeżyłam ;]
Komentarze: 5

Z całą pewnością mogę zaliczyć pierwszy dzień w szkółce do udanych :D
Ludzie się pozmieniali, niektórzy mnie nie poznali, ale było bardzo fajnie....
Nawet Wojtuś nas nie męczył(mój wychowawca-fizyk)
Teraz najważniejsze...już dziś widziałam sympatycznego pierwszaczka ;] tak się śmieje z kumpelami, że od jutra trzeba się rozgladać...
Poza tym zauważyłam, że jedna z dziewczyn, która doszła do K. klasy, jest znajomą z kursów przygotowawczych do testu gim. ;D Ale ten świat mały...ciekawe czy mnie pamięta....
Jeśli chodzi o lekcje to mogę sobie dłużej pospać(mam na 9.50) i wychodzę ok.14.35, czyli nie jest źle ;]

Po rozpoczęciu posiedziłam z dziewczynami w parku, a póżniej pojawiłam się u K. ;) trochę sobie pogadałayśmy, a jak wróciłam do domu, to wyszłam z Korą..tak więc byłam rozchwytywana :D i przyznam, że mi to nie przeszkadzało, bo obie niesamowicie lubię-wręcz kocham :]
To by było chyba na tyle, jak na dzień dzisiejszy...dziękuje za uwagę i miłego dnia życzę ;)

noa : :