Najnowsze wpisy, strona 14


paź 26 2004

(nie)zwykły dzień


Komentarze: 2

To dziś...tego dnia, 26lat temu moi rodzice brali cywilny...ale u mnie w domu takich rzeczy się nie świętuje...już od dawna..podziękowałam jedynie mamie..że jestem:)

Dzień zaliczał się do spokojnych. Nie było większych problemów..
Ah, nic nie będzie możliwe z tym Filipem, gdyż dziś zrezygnował-bardziej zależy mu na piesku,a nie suczce:)
Za to ja coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że pewien 17-to latek coś do mnie ma:P
A w ogóle, to widziałam dziś A. dobrze wyglądał..sympatia do niego już dawno została przelana..tak już chyba będzie do końca:)

noa : :
paź 23 2004

spotkanie rodzinne


Komentarze: 5

Można powiedzieć, że większość sobotniego czasu, to babcia nam zajęła:) Wczoraj miała 88 urodziny, a dziś zaprosiła nas na świętowanko:) Do domu wróciliśmy niespełna 30min. temu:)
Ależ się przed chwilą uśmiałam-jak wiadomo od jakiegoś czasu szukam domku dla psiaka. Wczoraj na maila odezwała się do mnie zainteresowana osoba, byłam pewna, że to jakaś dziewczyna/babka.. w końcu wspominała, że teraz się długie wieczory zaczną itp. a tu się okazało, że to jakiś Filip chce "naszą" sunie:) Hehehe, ależ się porobiło...dobrze, że nie zwracałam się do niego per pani:D
Jak to się dalej potoczy to jeszcze nie wiem, bo coś Azia wspominała, że jej koleżanka mogłaby być chętna na psiaka...Ale i tak jestem bardzo zadowolona, że tak dobrze zaczynają toczyć się sprawy:)
Buziaki i miłego wieczorku

noa : :
paź 22 2004

witaj weekendziku:)


Komentarze: 2

Jak to dobrze, że już mamy piątkowy wieczorek:) Dzięki temu humorek dopisuje, wprawdzie jestem troszkę zmęczona, ale teraz jest czas na odpoczynek:)
Sarka ma się coraz lepiej, za tydzień ma mieć zdjęcie szwów. Jeśli chodzi o małą, to wstępnie chyba zaczyna robić się dobrze...no, ale trzeba jeszcze poczekać. Lada dzień powinno się wyjaśnić:D
Miłego wieczorku:*

noa : :
paź 20 2004

sprostowanie


Komentarze: 3

To nie był krwiak-wczoraj "pozbyli" się podobno złośliwego raka...biedna Sarka:(
Naszczęście teraz ma być już lepiej...
Psiak nadal u nas- ktoś mnie oszukał, rzucił słowa na wiatr...przykre jest, gdy kłamią Ci w żywe oczy...ale takie życie...nikt nie powiedział, że będzie łatwo...
Szkoda tylko, że aż tak się przejmuję...może rozwiązanie znajdzie się samo? Daj mi siłę, aby mnie to nie przerosło...
Dobranoc
p.s niech w końcu na serio spełnią się słowa-"będzie dobrze"...

noa : :
paź 19 2004

naszczęście to był tylko(aż) krwiak......


Komentarze: 2

Dziś mój biedny piesek miał operację. Okazało się, że wycięto mu krwiaka...teraz ma zabandażowaną łapkę i przez kolejne dwa dni ma się pojawić po antybiotyki. Niestety nie może jeść i zbyt dużo chodzić. Bardzo mi jej szkoda...
Co do małego, to ponoć jutro tata ma się spotkać w sprawie oddania, ale nie wiem na ile to prawdziwe...jejku niech od jutra ma on w końcu prawdziwy domek...no nic zostało tylko poczekać...
Spokojnego wieczorku

noa : :