Komentarze: 6
Wczoraj wieczorem nie czułam się zbyt dobrze, poza tym byłam już zmęczona, a w końcu to dopiero poniedziałek był......Dlatego moja kochana mamusia zaproponowała mi, abym została sobie w domku.
Na początku nie brałam tej myśli pod uwagę, ale póżniej doszłam do wniosku, że jednak nie jestem wystarczająco przygotowana, jeśli z gegry, albo historii byłaby niezapowiedziana kartkówka....Tak więc wykorzystałam propozycję mamy ;)
W tym momencie siedzę sobie w domku, a moja klasa w szkole będzie do 16.15 ;P
Nie ma to jak kochana mamusia- ;* dla niej...
Jednym z plusów zostania w domu jest fakt, że aktualnie jestem tylko z psem i szczurkiem, bo nawet ojczulo wybył do babci ;)
Ach dla takich dni warto czekać i się doczekać ;)
Oczywiście nie jest tak, że się tylko lenie.....po prostu rozplanowuje sobie czas równo- troche nauka,troche net nio i oczywiście TV ;)
Za oknem piękna zima ;P aż nie chce mi się wierzyć że teraz mamy kwiecień.....i że w ogóle jakieś ciepełko było.....
Teraz pytanie kiedy będzie znowu??
Jeśli chodzi o mój stosunek do tej "zimy", to przyznam, że nie mam nic przeciwko, choć i tak najlepiej patrzy się na nią przez szybkę ;P
Miłego dnia...