Komentarze: 4
To już drugi dzień rekolekcji. W tym roku tematem przewodnim jest-"Po co żyjemy, po co to wszystko"? Bardzo optymistycznie, prawda? Choć muszę przyznać, że tego typu sprawy jakiś czs temu chodziły mi po głowie...jednak Boga nie wiązałam z tymi pytaniami. A teraz już tak.
Choć mam jakoś wrażenie, że i tak nadal nie będę miała jednoznacznej odp. Ale jutro też jest jeszcze spotkanko- trzeba dać Księdzu szansę ;)
Poza tym, to ten czas bez szkoły bardzo mi się przydaje. W spokoju wzięłam się za prezentację(powoli,powoli z chaosu wyłania się "coś":P) i w ogóle jakoś "smakuję" te wolne chwile:)
A tak w ogóle, to zostało mi/nam 17dni chodzenia do szkoły i miesiąc do końca roku szkolnego:D (klasa maturalna)
Jakaż optymistyczna wiadomość na zakończenie ;)
Buźka