Komentarze: 2
Dziś znowu bylo sprawdzanie wiedzy.....tym razem pisaliśmy kartkówkę z geo.(aż boję się o tym myśleć..) a na matmie wzięla mnie do tablicy....dostalam 4 ;D Ależ ze mnie geniusz matematyczny ;]
A tak poza tym to jest calkiem dobrze, choć przyznam, że już troszkę zaczyna doskwierać to ciągle sprawdzanie wiedzy......
Z nie-szkolnych spraw- jakoś uspokoilam się jesli chodzi o myślenie o Andrew....
Aha, wczoraj dowiedzialam się, że mój netowy kumpel ma dziewczynę....powiedzial że jakieś 8miesięcy...wprawdzie mi się to nie zgadza(wedlug mnie krócej, bo 8miechów temu jeszcze narzekal na samotność ;P) ale nie w tym rzecz.....przyznam, że troszkę glupio się poczulam....bylo mi troszkę smutno że dowiaduję się tak póżno...na dodatek coś im się zaczyna chrzanić....
Ja to nie mam takich problemów ;P
Ale cicho się przyznaję, iż samotność troszkę doskwiera.....ale to wszystko to jedno wielkie przyzwyczajenie...smutne ale prawdziwe...