Komentarze: 0
Można powiedzieć, że mam już wakacje!Wszystkie ocenki wystawione...a jutro to pewnie na wagary pójdę, bo są tylko 4skrócone lekcje ;P oczywiście mamusia o wszystkim wie ;P
Wieczorkiem, jak spotkałyśmy się z Michałem, to jakoś tak nagle zrodził się pomysł, aby w poniedziałek pójść do kina..Sama nie wiem, czy tego chcę ;) Trzeba przyznać, że byłby to nasz pierwszy dalszy wypad w tym składzie..jakoś tak przez 4lata nie było okazji ;P
Ten pomysł spowodował, że zaczęłam gadać z Korą na temat zeszłego lata..Rozmawiałyśmy, że to co się stało(między mną a Michałem mogło dojść do czegoś więcej)już się nie odstanie, poza tym nie da się tego tak po prostu wymazać, niczym gumką...i że zawsze będzie się powracać do tego(świadomie, czy też nie..)
Właśnie dlatego czasem troszkę żałuję, że tamta sytuacja miała miejsce..no wiem, tak miało być...ale serio nie wiem, jaki ktoś miał w tym cel żeby tak było ;P
trzymajcie się cieplutko i zdrowo(ja nadal jestem przeziębiona, ale normalnie-no powiedzmy-funkcjonuje ;P)