Archiwum kwiecień 2004, strona 3


kwi 05 2004 poNieDziałek
Komentarze: 0

Przyznam, że balam sie dzisiejszego dnia w szkole...no może balam się, to zle slowo...no ale grunt, że zanim zaczęly się lekcje, to ja wolalam już wracać do domu... :) a póżniej(po raz kolejny) okazalo się, że "nie taki wilk straszny jak go malują" :) Na dodatek kolejny raz przydala się znajomość "Lalki"..dostalam dwie 4 :) Oplaca się czasem przeczytać lekturę w calości :D

Po powrocie do domku szybko wzięlam się za lekcje i teraz mam już luzik...
Niecale 30min. temu wrócilam z joggingu..ale się z Korą zaparlyśmy...ale muszę przyznać, że takie 20min. po lesie, każdego dnia dobrze robi :) polecam...

noa : :
kwi 04 2004 ...:weekend:....
Komentarze: 2

Wczorajszy dzionek zaliczam do bardzo milych :) spędzony na sportowo-najpierw jogging po lesie z Korą, a póżniej wypad na rolki(w tym samym skladzie) Bylo bardzo przyjemnie, bo nawet pogoda nam dopisala..wreszcie wczoraj poczulam, że mamy wiosnę ;) Teraz to się dopiero zacznie ;D

Za to dziś już niedziela..na dodatek palmowa..do kościola z mamą(udalo mi się ją wyciagnąć), a co potem?Hmm, pewnie trzeba będzie się troszkę polenić..w końcu jeszcze 3dni trzeba rano wstawać..a póżniej w końcu święta,,lubię ten czas :)
Niestety dziś za okienkiem pochmurno..ale grunt że ja czuję się kolorowo(jeśli w ogóle można tak powiedzieć) i optymistycznie..
Podobno ze mnie sentymentalna optymistka;)

noa : :
kwi 02 2004 udany dzionek
Komentarze: 2

Jak co piątek w szkole tylko do 11.35 :) Ale ten dzień byl calkiem inny niż zazwyczaj..zaczęlo się od tego, że kumpela przywiozla drugiej pieska, znalazla go samego- ktoś go porzucil.. Tyle dobrego, że znalazla się chętna :) Tym oto sposobem przez cztery lekcje mieliśmy w sali malego pieska, które co przerwę się karmilo..Nauczycielki podeszly do calej sprawy z sercem i nie bylo żadnych sprzeciwów :)

Po lekcjach przyjechala do mnie Pati, wlaśnie jakąś godzinkę temu odprowadzilam ją na przystanek. Jestem zadowolona z tego dnia i na dodatek tylko utwierdzilam się w przekonaniu, że P. jest moją bratnią duszą:)
Już od samego rana byl ladny dzionek(wprawdzie wialo,  ale co tam:P), dlatego postanowilam to wykorzystać i pojawiliśmy się i w lesie i na lące :D Co tu dużo gadać..bylo po prostu świetnie :)

A z takich bierzących spraw, to wreszcie mogę napisać:"heah, weekend" :) Planów specjalnych nie mam, grunt to odpocząć :)

noa : :
kwi 01 2004 KwiECień
Komentarze: 2

Jak ten czas szybko leci ;)
Pierwszy dzień nowego, kolejnego miesiąca..zaczyna się piekną, sloneczną pogodą..takie kolejne początki nowych miesięcy, są bardzo dobrym momentem, aby spojrzeć troszkę w przeszlość, a zarazem pomyśleć, co dalej?...
Marzec trochę mnie nauczyl..na wiele spraw spojrzalam z innej storny..ale byly też rzeczy oczywiste, choć dodatkowo się w nich utwierdzilam...
Pamiętaj, że znajomi są bardzo ważni i nie zaniedbuj ich..nawet jeśli będzie się walilo i palilo, to jestem zadowolona, że jest te parę osób na kórych można polegać, wyciągnąć dloń po pomoc..Ah jak się rozczulilam:P starczy tego...

Podsumowując, mam nadzieję, że za miesiąc o tej porze będę się dobrze wypowiadać o tym fajnym(przejściowym do wiosny) miesiącu :)
Pozdro

noa : :