Archiwum sierpień 2003, strona 2


sie 14 2003 jestem wykończona
Komentarze: 2

Dziś wybrałam się z siorką na rowerach nad Zalew Zegrzyński.
Jesteśmy wykończone!!!Powoli zaczyna wychodzić ból.Wcale się nie zdziwię jak jutro po obudzeniu nie będę mogła ruszyć ręką ani nogą.
Ale nie ma to jak wypoczywanie na sportowo ;P
trzymajcie się wszyscy ciepło i zdrowo ;]

noa : :
sie 13 2003 lenistwo jest czymś cudownym... ;]
Komentarze: 2

Tak,tak-jak to dobrze że są wakacje.....niektórzy już odliczają ile zostało do powrotu do szkoły, a ja nie!Chyba jestem zdania że pomartwię się póżniej ;P po co sobie zaprzątać głowę takimi "nieprzyjemnościami"? ;]
Dzisiejszy dzień poświęcony na czytaniu książek i oglądaniu filmów na kompie. Bardzo fajnie się tak wypoczywa....owszem nie jest to pełnia szczęścia, ale to już inna bajka. ;]

Jakoś po południu Kora próbowała się ze mną skontaktować(jest u cioci we Włoszech-już ponad miesiąc), ale niestety były jakieś zakłócenia na linii....a szkoda, bo to już kolejny raz nie możemy się chociażby usłyszeć.....widocznie tak ma być. Nie zostało nic innego jak tylko czekać ich powrotu(wyjechała z siorką), szkoda tylko że nikt nie wie kiedy to będzie ;P
Ale niech się wybawią za wszystkie czasy, z całego serca życzę im tego...i muszę przyznać, że nawet jakoś umiem zagospodarować sobie czas bez niej. Pomyśleć że przed wakacjami dochodziłam do wniosku, że mi się to nie uda ;] jak widać Asia jak chce, to potrafi ;P
Tym wspaniałym akcentem(bez komentarza) kończę dzisiejszy wpisik-narka ;)

noa : :
sie 11 2003 dzień z "Azią":]
Komentarze: 4

Ok.13 spotkałyśmy się w Centrum i tak właściwie nie miałyśmy żadnego planu, co robić....ale z Azią nie można się nudzić ;)
Najpierw pochodziłyśmy sobie po Nowym Świecie, póżniej wstąpiłyśmy do Mc'Donalda na lody. Następnie spacerkiem dotarłyśmy do UW i poszłyśmy do parku na gmach biblioteki uniwersyteckiej. Byłam tam pierwszy raz, ale przyznam że baardzo mi się podobało ;P
Park jest na prawdę ciekawie zrobiony, poza tym jest wiele miejsc do siedzienia, więc skorzystałyśmy z dwóch i tak sobie gadałyśmy o wszystkim i o niczym.
Kolejnym punktem na naszej trasie było Stare Miasto i na koniec zachaczyłyśmy o KFC. Kupiłyśmy sobie mrożoną kawę, ale doszłam do wniosku,że nie jest to coś co "tygryski lubią najbardziej" ;P  w efekcie pół mojej kawy wylądowało w koszu ;) Wiem, wiem ktoś mógłby powiedzieć:"co za marnotrastwo", ale w końcu póki nie spróbuję to się nie dowiem...no a Azia nie wypiła, bo jej zdaniem w ogóle ta moja jakoś dziwnie smakowała ;]
Pożegnałyśmy się ok.18.30 i w domku byłam chwilę po 19.
W trzech słowach"dzionek bardzo fajny"
buziaki i miłego wieczorku

noa : :
sie 11 2003 dziś
Komentarze: 0

Jadę na spotkanko z koleżanką z klasy-widziałyśmy się na koniec roku szkolnego. Jak wrócę to pewnie coś skrobnę.Na tym kończy się tak krótka notka, którą napisałam z powodu sprawdzenia jak się nowy szablonik używa ;)
P.S szablonik zasługą brata dlatego wielki buziak dla niego ;]

noa : :
sie 10 2003 wiadomości
Komentarze: 1

Niestety mój szablon odszedł w zapomnienie....ale wczoraj pół nocy spędziłam na znalezienie nowego. Opłaciło się, bo mam już nowy szablonik i mam nadzieje że lada dzień ten brak obrazka zniknie ;)

A wracając do wyjazdu to teraz przyszedł czas na pochwalnie się co mi się udało ;]
*ze swojego jadłospisu "wyrzuciłam"białe pieczywko. Teraz jadam tylko ciemne,no czasem jeszcze jakiś kawałek białego chlebka jak np jestem w gościnie....ale tak to już przeszłość ;)
*oduczyłam się przeklinać(przed wyjazdem był strasznie)
*zgubiłam po 2 do 3cm w różnych częściach ciała(z tego chyba cieszę się najbardziej)
*moja skórka przypomina skórkę mulatki(wprawdzie słoneczko w tym roku dziwnie opalało,ale ogółem jest ok) ;]
*przede wszystkim udało mi się wypocząć......
To by było na razie na tyle ;P
Pozdrowionka

noa : :