Archiwum 25 grudnia 2004


gru 25 2004 Ho!Ho!Marry Christmas :*
Komentarze: 2

To już zbliża się koniec pierwszego dnia Świąt...a jakie były te dwa dni?Hmm, muszę przyznać, że nastroje zmieniały się jak w kalejdoskopie. Raz było bardzo miło i przyjemnie, innym razem dopadał wewnętrzy( i nie tylko) smutek..co tu dużo gadać-nie dzieje się zbyt dobrze...po prostu trzeba robić dobrą minę i do złej gry i łapać te miłe chwile, których naszczęście jeszcze nie brakuje:)
Przy okazji mimo wszystko tego ciepłego czasu, chciałabym życzyć wam niezapomnianych,samych dobrych i cudownych wspomnień, miłych spotkań, wiele odpoczynku i wewnętrzenego spokoju:*

noa : :