Archiwum 11 września 2004


wrz 11 2004 wyjątkowa noc :)
Komentarze: 5

Wczoraj byłam na 18-tce kumpeli z klasy. Było kilka sprawdzonych osób z klasy i sporo jej znajomych z działki. Kilkoro z nich poznałam jakiś rok temu i przyznam, że jest co wspominać i impreza będzie zaliczać się do tych udanych.
Wśród tych wielu znajomych solenizantki był też on..już po samym pojawieniu się w klubie miałam wrażnienie, że bacznie mi się przygląda..w późniejszym czasie miałam wręcz wrażenie, że jestem jakimś obrazkiem, bo dosłownie był we mnie wpatrzony..wprawdzie troszkę musiałam się nagłowić o co mu tak właściwie chodzi:P ale w końcu w czynach mi to wyjaśnił..poprosił mnie do tańca..zapytał o imię..heh niby takie banalne..dlatego ja go o to nie pytałam, ale i tak sam powiedział..heh, głupio się przyznać, ale i tak nie usłyszałam..może to i lepiej..imiona zostają mi w pamięci..ale tego chyba nie chciałabym sobie utrwalać na dłużej..nie przeczę-było bardzo miło w jego towarzystwie..ale to wszystko co mogę powiedzieć..zbyt mało by można pójść dalej..chyba jednak szukam czegoś więcej..ale nie przeczę, że fajnie było się dowiedzieć, że można na mnie patrzeć w taki sposób:)
Solenizantka w pewnym momencie nawet mi powiedział:"mogę podać Twój nr. bo komuś bardzo się spodobałaś"..ale usłyszała tylko:"lepiej nie"..i niech tak skończy się ta opowieść..
P.S chcę tylko wspomnieć, że nie wchodziły tu w rolę słowa-a może warto spróbować?do tego trzeba dwojga, a ja nie wyczułam chęci spróbowania..
Mimo wszystko-dziękuję..

noa : :