Archiwum 27 marca 2004


mar 27 2004 ..smutno mi...
Komentarze: 8

na serduszku..związek ich się psuje..najgorsze, że chyba tego nie zmienią, tylko będą tak tkwić..nawet nie przy sobie..po prostu żyjąc obok siebie..z klótniami co jakiś czas..czy to się w końcu zmieni na lepsze?...pewnie gdybym ja decydowala, to tak by bylo....

noa : :
mar 27 2004 Sobota
Komentarze: 2

Dzień calkiem szybko rozpoczety, jednak po tym jak zeszlam na dól, okazalo się, że mama nie śpi już od 6.00-bez komentarza :) A dlaczego wstala tak wcześnie? Bo po poludniu miala jechać do babci i zrobila jej obiadek...wychodzi na to, że na każdym kroku moja mama jest przeze mnie podziwiana :) Kochana z niej babka..tym oto sposobem w domku zostaly same dzieciaki, bo udalo jej się wyciągnąć nawet ojca..
Sobota mija spokojnie, może nie leniwie, bo robilam ogólne porzadki w domku, ale przynajmniej nie trzeba się śpieszyć :)
Planów na weekend nie mam, bo tak wlaściwie pogoda za oknem wcale nie zachęca...ale jak dobrze pójdzie to pod wieczór będę miala pusty domek-G. wybywa na dysko z kumpelami, a K. pewnie umówi się z dziewczyną..przyznam, że taki stan rzeczy bardzo by mi odpowiadal..póki co pewnie trzeba się wziąć za lekcje, bo nie ma co wszystkiego na niedzielę zostawiać..

p.s K. zmienil mi wygląd blogaska i przyznam, że jestem teraz bardzo happy :D buziak dla niego, dla was zresztą też :*

noa : :