Archiwum marzec 2004


mar 31 2004 to już (dopiero?) środa :)
Komentarze: 1

Jak co rano, dzwoniący budzik o 5.55 oznajmnia, że nastal kolejny dzień i czas wstawać..po glowie chodzily mi myśli, że nawet nie będzie źle..jednak już z rana przypalętal się stres związany z jutrzejszą geografią..och jak ja nie lubię pisać z niej spr. - nigdy nie wiadomo co się dostanie..niezależnie ile się czlowiek pouczy..ale w końcu to jutro, więc póki co nie będę się dalej rozpisywać:) poczekamy do jutra..brrr(trzymajcie kciuki:D)
Gdy po chwilowym zalamaniu wzięlam się w garść, trzeba już bylo lecieć na przystanek..w środy są same bloki, tzn. 2xpolski,PO,ang., niem.,dlatego nie liczącz tego, że zrobila kartkówkę z "Lalki" i byl spr. z PO, to nawet dalo się przeżyć :)

"Lalkę" oczywiście udalo mi się przeczytać, więc bylam z siebie dumna :P
Humorek dopisuje, bo spacerek przy takim sloneczku jest dobry na wszystkie smutki, oby tak dalej :)
A teraz muszę kończyć, bo ściągi z geo jeszcze nie do końca zrobione :)
Pozdro for all :)

noa : :
mar 30 2004 ..prawie jak dawniej..
Komentarze: 1

Czas, aby myśli, które pojawily się w ostatniej notce odeszly na dalszy plan...Trzeba żyć dalej i czekać co przyniesie los :) Powiedzmy, że znów jestem happy..
To już drugi dzień pobytu w szkole jest za mną..to dobrze..mogabym wręcz powiedzieć, że przydalby się weekend..ale to jeszcze..trzeba sobie na niego zaslużyć ;)
Jak już wspomnialam w temacie, pewne sprawy się ustatkowaly..heh, nawet pogoda się polepszyla..z życiem powinno być tak jak z pogodą-trzeba wierzyć, że wreszcie wyjdzie slońce..

Ah, muszę wspomnieć o moich osiągnięciach..-jeszcze ok. dwóch godzinek i lekturę "Lalki"będę miala za sobą :D Więc trzeba kończyć... ;P
Pozdrówka :*

noa : :
mar 27 2004 ..smutno mi...
Komentarze: 8

na serduszku..związek ich się psuje..najgorsze, że chyba tego nie zmienią, tylko będą tak tkwić..nawet nie przy sobie..po prostu żyjąc obok siebie..z klótniami co jakiś czas..czy to się w końcu zmieni na lepsze?...pewnie gdybym ja decydowala, to tak by bylo....

noa : :
mar 27 2004 Sobota
Komentarze: 2

Dzień calkiem szybko rozpoczety, jednak po tym jak zeszlam na dól, okazalo się, że mama nie śpi już od 6.00-bez komentarza :) A dlaczego wstala tak wcześnie? Bo po poludniu miala jechać do babci i zrobila jej obiadek...wychodzi na to, że na każdym kroku moja mama jest przeze mnie podziwiana :) Kochana z niej babka..tym oto sposobem w domku zostaly same dzieciaki, bo udalo jej się wyciągnąć nawet ojca..
Sobota mija spokojnie, może nie leniwie, bo robilam ogólne porzadki w domku, ale przynajmniej nie trzeba się śpieszyć :)
Planów na weekend nie mam, bo tak wlaściwie pogoda za oknem wcale nie zachęca...ale jak dobrze pójdzie to pod wieczór będę miala pusty domek-G. wybywa na dysko z kumpelami, a K. pewnie umówi się z dziewczyną..przyznam, że taki stan rzeczy bardzo by mi odpowiadal..póki co pewnie trzeba się wziąć za lekcje, bo nie ma co wszystkiego na niedzielę zostawiać..

p.s K. zmienil mi wygląd blogaska i przyznam, że jestem teraz bardzo happy :D buziak dla niego, dla was zresztą też :*

noa : :
mar 26 2004 ..już weekend...
Komentarze: 1

Jakoś ostatnio nic ciekawego się nie dzieje....poza tym, znów dobil mnie mój szablonik(wiem,że nie on najważniejszy,no ale..), więc jakoś rzadko pojawiam się na blogasku :)
Żyje mi się spokojnie, powoli, ale do przodu..znów piątkowy wieczór, wprawdzie calkiem inny od poprzedniego, ale jak zawsze zaczynający weekend.
Dziś nie czulam się dobrze, lekkie przeziębienie(chyba nie takie lekkie) nadal się mnie trzyma...kurcze, może znalazloby sobie innego mieszkańca:) dlatego jednym slowem, dobrze że już przed 13bylam w domku...wykorzystalam ten fakt maxymalnie, tzn. poszalm po prostu spać :D Dzięki temu teraz nawet dobrze się czuję..choć i tak odnoszę ogólne zmęczenie materialu..
..:Dobranoc:..

noa : :