wspomnienia....
Komentarze: 1
Jak wcześniej wspominałam w dniu dziesiejszym, w szkole było bardzo fajnie-luźno ;]
Wyszłam po 6lekcjach i wraz z Kasią wybrałam się do Centrum handlowego ;) w drodze do celu, w autobusie widziałam R. (to moja platoniczna miłość, która ciągnie się od początku gim....).wprawdzie od ponad roku widuję go sporadycznie(inne LO), ale za każdym razem gdy go widzę robi mi się cieplutko na serduszku.....szkoda, że tak rzadko widuję R. no ale lepsze to niż nic ;] nawet Kasia przyznała, ze jest słodziutki ;] (podkreślam nawet,bo zawsze miała całkiem inne zdanie o nim ;P)
Po całkiem udanych zakupach wróciłam do domu i po odrobieniu matmy znów cieszę się wolnością....
P.S w dniu dzisiejszym zauważyłam, że jest całkiem sympatyczny chłopak w mej szkole i na dodatek w moim wieku(doszedł w tym roku do jednej z II klas.... ;D) fajnie,bo ostatnio na serio narzekałam na brak obiektów....
Pozdrowionka i całuski
Dodaj komentarz