sobota
Komentarze: 4
Wyspana, po prysznicu, śniadanku-bardzo dobrze rozpoczęta sobota:) Na ten weekend nie mam jakichś specjalnych planów, ale na pewno nauka. W czwartek mam pierwszego kolosa...
A co u mnie słychać?A całkiem fajnie i przyjemnie. Próbuję utrzymywać jakieś bliższe kontakty z dziewczynami z LO-nawet jakoś się udaje,choć nie przeczę,że jest ciężko...
Czas szybko leci, pomimo że dopiero początek listopada,to na wystawach już pojawiają się pierwsze choinki...tylko pogoda jakoś wiecznie ładnie jesienna i ciepła:)
Na horyzoncie nadal nie widać jakiegoś przystojnego mena,ale cóż...chyba coraz bardziej przyzwyczajam się do jego braku... i nawet mi z tym dobrze:P
Niech żyją dziewczynki singielki:)ale te zajęte też pozdrawiam:D
Ps. dozywotnie singielki wchodzą w sklad dziewczynek singielkow?:D ;)
Dodaj komentarz