paź 15 2003

dzień sprawdzania....


Komentarze: 2

A dokladniej chodzi o sprawdzanie mojej wiedzy....
W dniu dzisiejszym mialam kartkówkę z ang i z niemca, ok byly zapowiedziane, więc nie mam się co czepiać......ale to co się dzialo na polskim w ogóle mi by nie przyszlo do glowy ;]
Przychodzimy na lekcję, pewni że będziemy do końca oglądać film....a tu niespodzianka....pani mówi,że film na drugiej lekcji i że mamy wyciągac karteczki.....
Oczywiście jestem tak zdolna, że uchronilam klasę od pisania o Werterze ;] ale to nie byl koniec..przelożyla nam na piątek i mówi, że jak nie piszemy to i tak sprawdzi naszą wiedzę o romantyźmie.....
Tak się zlożylo, że za piątym podejściem(trzy osoby mialy akurat zgloszone nieprzygotowanie, a jedna poddala się walkowerem...) wypadlo na kogo?
Tak wlaśnie......-na mnie.....
Pięknie, prawda? ;]
Ale przyznam, że nie bylo najgorzej....otrzymalam 3+ i przyznam, że nie jestes źle,,,,,a przynajmniej mam spokój ;P
Tak poza tym to wsystko ok.....
Choć przyznam, że jestem jakaś rozleniwiona....to chyba ta pogoda tak na mnie wplywa..... ;D

noa : :
16 października 2003, 18:01
hehe witam w klubie lenia. Ja od kilku dni praktycznien ic nie robię oprócz tego że chodze do szkoły ;/ :) pozdroofka :)
15 października 2003, 18:57
Ty jesteś rozleniwiona? To co ja mam powiedzieć?:D A z polskim u mnie tez byly jaja, miala pytac, ale na szczescie wzielam kropke i sama swoj tylek uratowalam:D:D

Dodaj komentarz