kwi 25 2004

przy niedzieli


Komentarze: 3

Ranne przebudzenie spowodowane bólem brzucha..na szczęście szybka interwencja:) dala oczekiwane skutki i udalo mi się jeszcze przysnąć do 10...wstalam wypoczęta co w końcu wiąże się z niemalym zadowoleniem..oczywiście spacerek do lasu z psem i dzień można zacząć:)
Trochę lekcji, czytania "Zbrodni i kary"(tak to moja następna lektura), nawet krótka drzemka :D
Niestety w ten weekend nie udalo się wyjść na rowerek, bo pogoda się nie spisala..ale w końcu mogę to sobie na tygodniu odrobić:)

Za niecalą godz. spotkanko z Korą-jednak wlożyli jej w gips tą rękę..szczęście w nieszczęściu, że lewa..w końcu za 2tyg ma maturę!! A swoją drogą, to zawsze w okolicach końca roku coś sobie robila..
Milego popoudnia i jeszcze dlugo trwającej niedzieli :)

noa : :
ZeBeRkA*
26 kwietnia 2004, 14:42
Ja niedziele spedziłam na pisaniu wypracowania z polskiego z Krzyżaków, tak więc miło nie było :(... Ale życze Ci miłego tygodnia :D:*:*
żyleta=)
25 kwietnia 2004, 19:53
ELO THX ZA ODWIEDZINKI... niestety tak to jestz ta pogoda beee...pozdroowka:*
25 kwietnia 2004, 17:58
jeżeli takie zachmurzone popołudnie zatopione w biografii bacha może być miłe, to dziękuję za życzenia-muszę się chyba sama przyłożyć do tego,żeby było w miarę fajne,a więc...idę podzwiać bezchmurne niebo...

Dodaj komentarz