mar 03 2004

...pozytywne spojrzenia...


Komentarze: 3

Nowy miesiąc...już trzeci dzień...nie pisałam, bo doszłam do wniosku, że pierwsza notka miesiąca musi(powinna być) pozytywnie nacechowana :)
Dziś nawet tak jest..dlatego piszę...jutro już czwartek..Ale ja czekam do piątku..nie tylko dlatego, że weekend..a jaki jest inny powód?
Jak wszystko dobrze pójdzie, właśnie w piątek wybiorę się z K. do zoologika i wybiorę sobie mojego, tak wyczekanego Florka :D To imię należeć będzie do rybki z gatunku "Bojownik" :) Dotarło do mnie, że mam tyle w sobie miłości, że chcę nią obdarzyć kolejne, kochane stworzonko...
Poza tym moje samopoczucie jest całkiem dobre i przyznam się, że ucieszył mnie fakt, że mamy już marzec ;D
Jestem optymistycznie nastawiona...to chyba dobrze...

noa : :
karotka
05 marca 2004, 23:17
na rybke przelac milosc? za bardzo nie popieram, a ja nie chce marca, ten czas tak strasznie szybko leci
Johny B - znany jaqo Johnatan :P
04 marca 2004, 16:13
hmmm... wiesz ja tam mam dosyc spore doswiadczenie w dziedzinie akwarystyki ( czy mozna to tak nazywac? :P ).. i nie radze dawac bojownika z innymi rybkami bo bedzie krwawa łaznia :) Pozdrowqa :o)
03 marca 2004, 18:06
...idzie wiosna...:-)

Dodaj komentarz