maj 06 2004

...::pewna myśl&fajne uczucie::...


Komentarze: 5

"Ludzie poruszają się po wytyczonych przez los albo przeznaczenie-obojętnie jak to nazwać-trasach. Na mgnienie oka krzyżują się one z naszymi i idą dalej.Bardziej niż rzadko i tylko nieliczni, pozostają na dlużej i chcą iść naszymi trasami.
Zdarzają się jednak jednak i tacy, którzy zaistnieją wystarczająco dlugo, aby chcialo się ich zatrzymać. Ale oni idą dalej..."
Wlaśnie jakąś godz. temu przekonalam się, że Andre jest wlaśnie dla mnie tym, którego chcialabym zatrzymać..heh i wlaśnie tą godz. temu nasze drogi doslownie się skrzyżowaly:)Jak co wieczór spacerowalam sobie z Korką,a tu patrze, że on idzie. My akurat szlyśmy uliczką prostopadlą do tej co on szedl, więc przecielyśmy mu drogę i przez chwilkę szlyśmy przed nim:)Ale po chwili "poszedl dalej"..Jedno co pewne,to że jak tak szlyśmy przed nim, to w końcu poczulam jak to jest, gdy nóżki ma się jak z waty, a w żoądku latają motylki:D Polecam..
Po tym jak mnie mijal, mogę stwierdzić, że używa wody o ladnym zapachu...
Ok, wystarczy tego rozpuszczania się:P
Milych snów:*

noa : :
Johny B..anan
09 maja 2004, 14:36
Oj tak motylki w brzuszku to cos genialnego..tylko pamietaj jak sie kiedy zapoznasz tym Andree ( jakos mi to espania zalatuje :P ) to nie idealizuj jego osoby ...sprobuj chlodno ocenic jego osbobe ( w miare jak sie da .. :] ) .bo z mojego doswiadczenia jest tak, ze po jakims czasie pryskaja te motylska i DUp..okazuje sie, ze to nie ta sama osoba z ktora tak swietnie sie dogadywalo..ale tego ci nie zycze ofkorzzz :] Niech Banan bedzie z Toba!!! ;o)
karotka
08 maja 2004, 13:55
:)) kiedys znalam chlopaka ktory mi sie szalenie podobal, ale mial okropny zapach wody kolonskiej, i to mi nie dawalo spokoju:( takze dobrze ze Tobie sie uklada;p
www.loris.prv.pl
07 maja 2004, 11:17
hahaha. ciekawy opis. też miałam takiego pana, co mi się miękko pod stopami robiło, gdy przechodził str8 czarny :) !! na szczęście już mi (troszkę ) przeszło ;] pozdrawiam
06 maja 2004, 22:43
oh to mrowienie, nogi z waty - ciekawe skąd ja to znam?? ;-) wiesz,że z tymi skrzyżowaniami kiedyś też tak myslałam?? a teraz? hmm odpowiedź prost-teraz nie myślę. miłej nocki
06 maja 2004, 22:24
Hahaha, to musiało byc przeżycie... pamiętam parę lat temu miałam tak samo... ale tamte czasy juz chyba nie wrócą, więc ciesz się nimi jak najdłużej:)

Dodaj komentarz