gru 27 2004

362 dzień roku :)


Komentarze: 3

Ku mojemu szczęściu wczoraj wieczorem okazało się, że tata musi wyjechać w sprawach osiedlowych...dzięki temu dziś cały dzień go nie było i nie ma:) to takie małe przedłużenie świąt :P
Cały dzionek w domu, bo nawet pogoda za oknem nie zachęcała do jakiegokolwiek wyjścia:)
A pod wieczór tylko się utwierdziałam, że te moje kobitki z paczki, to w ogóle jakieś takie dziwne:P Heh, jak zwykle na mojej głowie problem-"może byśmy się spotkały"...oj czarno widzę nasze dalsze kontakty jak się skończy już szkoła...może wy wiecie, czemu ludziom tak trudno przychodzi spotykanie się?:)
3majcie się buźki :)

noa : :
28 grudnia 2004, 21:34
Nie mam pojęcia... Pewnie dlatego, że każdy czeka na gest ze strony innej niż swoja własna:D
28 grudnia 2004, 10:29
Ja nie wiem.
28 grudnia 2004, 10:13
Niezła notka. Pozdrawiam.

Dodaj komentarz